Czemierniki (pow. radzyński). Upolował gigantycznego dzika

Z wybrykiem natury to mamy do czynienia, gdy ktoś morduje zwierzęta dla przyjemności

te wiecznie pijane ochlaptusy nie mordują zwierząt dla przyjemności,tylko dla kiełbaski czyli zagrychy do wódy.

to sie nazywa legalne kłusownictwo

Co chcecie to sobie piszcie ale życzę komuś z obrońców aby znalazł się w sytuacji jak stado 9 lub 10 sztuk wielkości psa wilka idzie spłoszone prosto na dziecko zbierające grzyby , ja byłem w odległości ok 20 m od syna. Osobiście byłem świadkiem , syn w wieku 6 lat wdrapał się na drzewo , ale zejść nie dał rady .Kilkakrotnie po tym zdarzeniu po ok 6 latach gdy byliśmy w tamtym zagajniku namawiałem go aby wdrapał się na to samo drzewo , niestety nigdy więcej nie udawała mu się ta sztuka , często żartował ,że to dziki go wsadziły , do dnia dzisiejszego sam obawia się iść w ten zagajnik choć już dzisiaj kawał chłopa ma 20 lat . Zdarzenie to miało miejsce właśnie za Czemiernikami w lesie od strony rzeki skąd widać już Wrzosów .Wszystkim myśliwym życzę 2 zabitych dzików z jednego wystrzału .

Mówią,że myślistwo to sport,który dużo kosztuję.Zgadzam się!Ale myśliwi zawsze wyjdą na swoje ponieważ poza legalnym odstrzałem,dużo grubej zwierzyny( w szczególności dziki)pozyskiwane są z nielegalnych odstrzałów.

co wy pier***ita.Jak byście spróbowali świeżej wątróbki z młodego dziczka z cebulką to byście zmienili zdanie o polowaniu.Ta wątróbka to po prostu poezja!!!Myślistwo to nie tylko strzelanie do zwierząt.Często podsypujemy karmę dzikom w zimie pod amboną i tą karmą a wabimy cale watahy pod nasz odstrzał.Ustrzelimy jednego lub dwa dziki a reszta spłoszona po strzale wróci i się nażre.Więc można mówić ,że dokarmiamy zwierzęta.Pozdrawiam kolegów myśliwych DARZ BÓR!!!

Odstrzelać dziki to konieczność bo niszczą rolnikom uprawy i to nie macie pojęcia na jaką skalę

Za dwa tygodnie jest św.Hubert patron myśliwych.Znowu panowie myśliwi po polowaniu popiją aż się porzygają i posikają w gacie.A sztucery będą leżeć w niezamkniętych autach.Czy to zgodne z prawem?

Gość napisał:

Za dwa tygodnie jest św.Hubert patron myśliwych.Znowu panowie myśliwi po polowaniu popiją aż się porzygają i posikają w gacie.A sztucery bo będą leżeć w niezamkniętych autach.Czy to zgodne z prawem?

Prawo nie zabrania rzygania i lania w gacie, więc jest to zgodne z prawem.

Darz bór Bracia!!! Gratulacje taka sztuka zdarza się bardzo żadko. Nie słuchajmy tych wypierdków, co niby to mięsa nie jedzą. Mięsko ze świni, cielaka czy kurczaka też wiąże się z zabijaniem - często nie humanitarnym. Jeszcze raz gratuluję> Darz bór Koledzy.

Dzik jest dziki, dzik jest zły, dzik ma bardzo ostre kły...

Barbarzyńco ażebyś się udławił tym mięsem. Te szable powieś sobie nad łóżkiem, niech chociaż tobie wydaje się że do czegoś się jeszcze nadajesz i że w zasięgu ręki możesz dotknąć czegoś twardego.

gratulację, dla szczęśliwego łowcy. Darz Bór

Prawo nie zabrania też pisania bzdur przez niedouczonych cymbałów.

Ja napisał:

Prawo nie zabrania też pisania bzdur przez niedouczonych cymbałów.

cieszy cię ten fakt, nie

A co mu temu chujownikowi, ten dzik był winien?

Gość napisał:

A co mu temu chujownikowi, ten dzik był winien?

Chłop żywemu nie przepuści, jak sie żywe napatoczy nie pożyje ci a jużci.

Prawniku - przecie ja nie do ciebie tylko do tego cymbała co się pod ciebie podszywa

A ja będę strzelał bo lubię mięso z dziczyzny i gówno wam do tego.Będę też chlał gorzałę na polowaniach i zebraniach koła i nikt mi nic nie zrobi.Jak będę szacował szkody rolnikom to też całe gówno będę im płacił.Ale za to będę się sądował z kolegami myśliwymi co nie przyznają mi racji.